Antycypacja czy reakcja?

Antycypacja czy reakcja?

 Antycypacja  czyli umiejętność przewidywania zagrania przeciwnika jest niezbędna każdemu graczowi który chce się tenisowo rozwijać. Umiejętność tę nabywamy w trakcie gry, najczęściej jest ona wypadkową naszych doświadczeń z pojedynków na korcie. Czy antycypacji można się nauczyć? Owszem, można. Robimy to odruchowo za każdym razem, kiedy rozgrywamy partię tenisa, lecz  bez uświadomienia sobie, na jakie elementy należy zwracać uwagę, nie będziemy w tej nauce odnosić sukcesów.Tsonga 3

Od czego zacząć? Przede wszystkim od skoncentrowania się na grze i na przeciwniku, ale z drugiej strony na osiągnięciu stanu pełnego zrelaksowania, abyśmy mogli na trzeźwo, bez emocji,  analizować sytuację na korcie. Maksymalny relaks i luz jest niezbędny, aby nasze myśli i nasz umysł mogły być skoncentrowane na przewidywaniu tego, gdzie się za chwilę znajdzie piłka.  Pamiętajmy, że ludzkie oko rejestruje obrazy z prędkością około 10 klatek na sekundę. Piłka zaserwowana z prędkością 100 km/h (czyli raczej słabo) rejestrowana jest przez oko w trakcie swojego lotu  średnio co 3 metry.  Mózg ludzki  w trakcie naszego życia uczy się „widzieć” szybko poruszające się przedmioty i dzięki temu wydaje się nam, że widzimy piłkę w każdym punkcie toru jej lotu. Tak nie jest, ale dzięki treningowi możemy nauczyć nasz mózg antycypować, gdzie w przestrzeni znajdzie się piłka, abyśmy mogli ją prawidłowo zagrać, mimo że faktycznie będzie jeszcze poza strefą postrzegania naszego oka.

Możemy wyróżnić 4 typy antycypacji, każdy związany z innym elementem gry w tenisa.  Dobre przewidywanie zagrań rywala wymaga opanowania każdego typu antycypacji i dość dużego doświadczenia tenisowego.

1. Sekwencje zagrań

Najbardziej oczywisty typ antycypacji związany jest ze schematami gry przeciwnika, które wynikają  przede wszystkim z umiejscowienia jego mocnych i słabych stron. Już w trakcie rozgrzewki możemy rozpoznać, jakie jest najlepsze i najgorsze zagrania rywala, czy woli on grać z forhendu czy z bekhendu, po krosie czy po linii, jakie są jego ulubione sekwencje zagrań i w jakich okolicznościach je gra. Jeżeli już posiądziemy taką wiedzę, to możemy ją spożytkować na dokonanie pewnych poprawek w naszym ustawieniu na korcie (patrz tutaj!), stając na przykład trochę dalej za linią końcową jeżeli rywal gra wysoką piłkę na koniec kortu. To co nam  się szczególnie przyda, to zaobserwowanie, jaki typ zagrania lub ich sekwencja spowoduje, że przeciwnik zagra krótką piłkę (zobacz to!) , z której łatwo będziemy mogli zdobyć punkt.

2. Technika gry

Drugi typ antycypacji wymaga pewnej wiedzy związanej z techniką gry, ponieważ aby rozpoznać rodzaj zagrań przeciwnika  musimy przyjrzeć się, w jaki sposób trzyma rakietę, jak się ustawia do piłki i jak przygotowuje rakietę do uderzenia.  Charakterystyka zagrania idzie w parze z rodzajem chwytu rączki rakiety, ponieważ chwyt  determinuje możliwość nadanie piłce mniejszej lub większej rotacji, zagrania jej z rotacją awansującą lub wsteczną , skierowanie piłki wyżej lub niżej nad siatką. Zrozumienie zależności pomiędzy rodzajem chwytu  a strefą i wysokością optymalnego zagrania jest kluczowa do rozpoznania możliwości przeciwnika i przewidywania jego  zagrań.  Na przykład, zawodnik grający forhend ekstremalnym chwytem westernowym może mieć duży problem z odgrywaniem niskich piłek  lub płaskich, mocnych serwisów. Jeżeli rakieta jest wysoko uniesiona to możemy spodziewać się zagrania slajsem. Pozycja otwarta przy zagraniu może znaczyć, że rywal zagra po krosie, natomiast pozycja zamknięta sugeruje zagranie po linii. Przykłady można mnożyć, zaś praktyka  przychodzi  z czasem, a najczęściej uczymy się na własnym doświadczeniu. Dlatego też jeżeli chcemy być w tym dobrzy, powinniśmy analizować technikę grę nie tylko swoją i  naszych meczowych  rywali, ale również każdego tenisisty, którego grę mamy okazję oglądać, tym bardziej, że im lepszy zawodnik, tym lepiej potrafi ukrywać swoje zamiary. Najlepsi gracze potrafią z jednego ustawienia skierować piłkę w kilku kierunkach. Dobrym ćwiczeniem rozwijającym umiejętność antycypacji jest po prostu  oglądanie tenisa  w telewizji i dokładne obserwowanie graczy. Jeżeli mamy taką możliwość, możemy tuż przed wykonaniem uderzenia włączyć stop-klatkę, aby przyjrzeć się dokładnie ustawieniu gracza. Na tej podstawie oceniamy kierunek zagrania, po czym zwalniając stop-klatkę, weryfikujemy antycypowany kierunek zagrania.

stosur 3

3. Geometria kortu

Trzeci typ antycypacji związany jest z geometrią kortu i świadomością,  gdzie my się na nim znajdujemy i gdzie znajduje się nasz przeciwnik. Kierunek z którego przyleci do nas piłka jest wypadkową naszego pozycjonowania się w przestrzeni kortu. Im dalej stoimy za linią końcową lub boczną , możliwości wyboru kierunku zagrań są bardziej ograniczone niż gdy zagrywamy  z wnętrza kortu. Jeżeli takie zagranie jest  mocne i wykonane z wygodnej, dobrej pozycji,  to tym łatwiej będziemy mogli antycypować kierunek  wracającej piłki.  Droga do nauki tego typu antycypacji to wiele godzin gry z realnym przeciwnikiem, gry wymagającej myślenia i analizowania sytuacji  na korcie w każdej sekundzie gry. Najważniejsza jest tu meczowa praktyka, a nie przebijanie piłki z trenerem nagrywającym piłki z kosza. Jeżeli rozgrywamy szkoleniowy sparing, bardzo istotne jest aby trening miał dużą intensywność i szybkość, odpowiadający prawdziwym warunkom meczowym. Sporą pomocą teoretyczną będzie zapoznanie się z taktyką tenisa, która wskaże optymalne sekwencje zagrań, kierunki ataków, serwisu, itp. Znając je, będziemy wiedzieli, skąd i jakiej odpowiedzi mamy oczekiwać ze strony rywala.

4. Rotacja i głębokość zagrania

Czwarty typ antycypacji to umiejętność przewidzenia kierunku  rotacji i miejsca lądowania zagranej przez przeciwnika piłki, i dalej, wysokości odbicia piłki i kierunku jej ruchu po odbiciu. Kierunek rotacji odczytamy po tym, jak zawodnik uderza rakietą w piłkę i jaki ruch wykonuje główka rakiety w momencie zetknięcia się z piłką. Tak jak w poprzednim przypadku, umiejętność tego typu antycypacji musimy nabyć w realnej grze, z prawdziwym przeciwnikiem, starając się koncentrować na obserwacji rywala i sposobie jego gry, analizując i wyciągając wnioski z tego, jak rotacja nadana nadlatującej piłce przełoży się na możliwość skutecznego jej odegrania.

Jak się nauczyć?

Tak jak pisałem wcześniej, drogą do nauki antycypacji jest realna gra z realnym przeciwnikiem oraz uważna obserwacja grających zawodników, a także odpowiednia (czytaj: wysoka) intensywność gry. To co zabija naukę antycypacji jest gra piłką regularnie nagrywaną z koszyka. W ten sposób nie można nauczyć antycypacji. W ten sposób trener może nauczyć reakcji na piłkę. Dlatego też w celu wszechstronnego rozwoju zawodnika, niezbędne są częste sparingi, w których zawodnik uczy się prawdziwej gry. Wielokrotnie byłem świadkiem, jak dobrze wytrenowany lecz przyzwyczajony do „trenerskiej” piłki zawodnik, przegrywał mecz z teoretycznie słabszym, ale za to ogranym w meczach amatorem. Najczęściej powodem tych porażek  był brak umiejętności czytania gry przeciwnika, spóźnianie się i brak czasu na ustawienie się i dobre zagranie.

Nie nauczymy również antycypacji bez zapewnienia wysokiej intensywności gry lub treningu. Jeżeli gra nie będzie miała tempa, zawodnik nie będzie koncentrował się na obserwacji elementów niezbędnych na antycypacji zagrania (ustawienia, chwytu, rotacji, itd.). Mając dużo czasu, nie będzie uczył się antycypacji tego, co ma się wydarzyć,  lecz reakcji na to, co się już stało. W sytuacjach meczowych, w szybkiej grze,  będzie skutkować to będzie spóźnieniami w ustawianiu się i zamachu do uderzenia.

Niestety na zakończenie nie mam dla was dobrych wieści. W przypadku antycypacji, jest to umiejętność, której nie da się szybko opanować ani szybko poprawić. To umiejętność, która jest pochodną ilości godzin na korcie, ale nie spędzonych na indywidualnych treningach z trenerem, lecz  w prawdziwej rywalizacji z przeciwnikiem poprzedzonej analizą jego gry według czterech wymienionych powyżej punktów.Radwanska 3